Najstarsze świetliki spotykają się z doradcą zawodowym. Preferencje wskazują kierunek związany ze sportem? Czemu któryś ze świetlików nie miałby studiować na warszawskim AWF? Aby przybliżyć naszym wychowankom funkcjonowanie tej właśnie uczelni wyższej, ale też w ogóle pokazać studia jako możliwy i realny etap edukacji zawitaliśmy na Akademię Wychowania Fizycznego.
A jeśli nie sport, to może dziennikarstwo? Jak wygląda praca dziennikarza telewizyjnego "od kuchni" mogliśmy zobaczyć podczas wizyty w studiu TVN24.
Jest jeszcze inna droga, którą może podążyć świetlik. Jest to droga, która realizuje indywidualne pomysły, sposoby na biznes, kreatywne rozwiązania. Mnóstwo takich inicjatyw spotkaliśmy będąc na wycieczce na Lubelszczyźnie i Roztoczu. Ten wyjazd, to trzy dni niezwykłych doświadczeń, dla każdego chyba z naszej 45 osobowej grupy dzieci i ich rodziców. Zwiedziliśmy Lublin, Zamość, Zwierzyniec. Poznaliśmy niezwykłą przyrodę Roztocza. Zobaczyliśmy też, że można mieć niestandardowy pomysł na swoją pracę. Byliśmy u pszczelarzy, producentów regionalnej żywności, poznaliśmy autorkę książek dla dzieci, oraz księży ze Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. Właśnie u księży, prowadzących Dom Misyjny.
